A miało być tak miło… W wersji optymistycznej snuto nawet marzenia o punkcie bonusowym, choć mecz wyjazdowy przegraliśmy różnicą 16 punktów. Zaczęło się optymistycznie. Po trzech biegach nasi jeźdźcy prowadzili już sześcioma oczkami. W czwartym biegu goście wygrali 4:2. W dalszej części meczu podopieczni trenera Stanisława Burzy starali się utrzymywać przewagę oscylującą w granicach 6 punktów. Od 12 gonitwy coś się zacięło i inicjatywę przejęli goście. Przed biegami nominowanymi Unia miała tylko dwa punkty nadróbki. Ostatnie dwa biegi to już katastrofa. W czternastym para Paweł Miesiąc – Matic Ivacic podwójnie przegrała z Joshem Pickeringiem i Timem Soerensenem i „Start” wyszedł po raz pierwszy na prowadzenie. O zwycięstwie decydował ostatni bieg. W nim przez niemal cały czas para Ernest Koza – Marko Lewiszyn prowadziła 4:2, jednak na ostatnim łuku Lewiszyn dał się wyprzedzić Pickeringowi i to goście z Gniezna mogli się cieszyć ze zwycięstwa i zdobycia nie tylko punktu bonusowego, ale i dwóch punktów meczowych.
Unia po siedmiu meczach ma na swoim koncie zaledwie 3 punkty…
Grupa Azoty Unia Tarnów: 44 pkt
- Ernest Koza – 10 (2,1,1,3,3)
- Marko Lewiszyn – 10 (2,3,3,2,0)
- Matic Ivacic – 6+2 (1*,1*,2,2,0)
- Paweł Miesiąc – 7+2 (2*,2,1*,1,1)
- Rene Bach – 4 (3,0,1,0)
- Mateusz Gzyl – 1 (1,0,0)
- Daniel Klima – 6 (3,3,0)
- William Drejer – nie startował
Ultrapur Start Gniezno: 46 pkt
- Sam Masters – 13+1 (3,1*,3,2,2,2)
- Hubert Łęgowik – 6 (1,2,0,-,3)
- Josh Pickering – 12+2 (0,3,2*,3,3,1*)
- Zbigniew Suchecki – 1 (1,0,-,-)
- Tim Soerensen – 8+1 (w,2,3,1,2*)
- Mikołaj Czapla – 5 (2,3,0,0)
- Jesper Knudsen – 1 (0,0,1)
8. Adrian Saks – nie startował