Z panem Andrzejem Dembińskim spotkałem się po raz pierwszy kilkanaście lat temu. Odbyliśmy wówczas długą rozmowę. Zrządzeniem Opatrzności, podczas obchodów akcji Most III spotkaliśmy się ponownie, czego owocem jest ta rozmowa. Jak sądzę – nie ostatnia…
Mirosław Poświatowski











