Minister, tłumacząc swoją propozycję mówi, iż odejście od zadań domowych w klasach młodszych 1-3 jest zasadne, gdyż zazwyczaj są one wykonywane przez rodziców i to ci są notabene oceniani, a także ich możliwości i zaangażowanie – a nie ich pociechy. Wydaje się to być bardzo sensowne posunięcie, co nie oznacza przecież, że nie można z dzieckiem przećwiczyć zadań w domu, gdy jest to uzasadnione potrzebą lub wynika ze zwykłej chęci nauki i doskonalenia swoich umiejętności. Nie wszystkie dzieci pojmują wszystko w mig, niektórym potrzeba przysiąść nad niektórymi zagadnieniami także w domu.
Minister Nowacka powiedziała także, że w klasach 4-8 prace domowe nie będą oceniane ani obowiązkowe, co oznacza, że nauczyciel może taką pracę zadać, ale nie ma prawa tego ocenić. To nie oznacza, że dzieci nie będą pracować w domu. Oznacza to tylko, że nie będą godzinami zmuszone do odrabiania lekcji, które bardzo często właśnie wymagały pomocy rodzica, dodatkowych korepetycji – tłumaczyła dalej.
W praktyce oznaczać to będzie, że zadania staną się dla tych bardziej ambitnych i chętnych uczniów, co pozwoli im pogłębić swą wiedzę, natomiast dla reszty ta nieobowiązkowość będzie zapewne wybawieniem.
Brak obowiązku zadań domowych wymusza także niejako dalej idące zmiany, a mianowicie to, że odchudzona musi zostać podstawa programowa tak, aby nauczyciel miał kiedy przerobić z uczniami materiał. Jak mówi minister szkolnictwa – Pierwszy oddech musimy już dać w kwietniu, a od 1 września wchodzą odchudzone podstawy programowe.
Nasuwają nam się pytania co z niezapowiedzianymi kartkówkami i sprawdzianami? Kiedy uczeń ma się przygotować? Otóż nie ma to nic wspólnego z zadaniami domowymi, gdyż nauka nie jest pracą domową. Minister Nowacka twierdzi, że: Uczeń ma zdobywać wiedzę w szkole, a w domu może ją utrwalać (…) Nauczyciel zaś powinien przerobić materiał z uczniami w klasie oraz zainspirować ich do pogłębiania tematu w domu. Podkreśliła, że prawem człowieka jest też prawo do odpoczynku, które dotyczy także dzieci.
Zadania domowe mogą pomóc w kształtowaniu u uczniów nawyków pracy, samodyscypliny i organizacji czasu. Zadania domowe dają uczniom możliwość powtórzenia i utrwalenia materiału, co może przyczynić się do lepszego zrozumienia tematu. Nadmiar zadań domowych może prowadzić do przeciążenia uczniów, co z kolei może negatywnie wpływać na ich zdrowie psychiczne. Uczniowie, którzy mają dużo zadań domowych, mogą mieć ograniczony czas na inne ważne aspekty życia, takie jak czas z rodziną, odpoczynek czy udział w innych zajęciach pozalekcyjnych – mówi Anna Filar, dyrektor Szkoły Podstawowej im. hetmana Jana Tarnowskiego w Tarnowcu.
Jako nauczyciel matematyki uważam, że materiał nie przećwiczony i nie utrwalony po danej lekcji i w natłoku kolejnych wiadomości może zostać nie zapamiętany. Dlatego brak zadań i kontroli nauczyciela nad przerobionym materiałem jak i egzekwowania tej wiedzy od ucznia może nie przynieść najlepszych efektów. Oczywiście uczniowie nie kryją radości ze zmian natomiast uważam, że najbardziej ucierpią na nich słabsi i mało ambitni uczniowie, którzy sami nigdy nie czuli potrzeby utrwalania wiedzy nabytej podczas lekcji. – stwierdza Agnieszka Jamka, nauczyciel Szkoły Podstawowej w Woli Rzędzińskiej
Zapytaliśmy także, co na temat zmian sądzą rodzice uczniów.
– Jako ojciec uważam, że to szkoła powinna zająć się edukacją moich dzieci a ja po powrocie do domu powinienem z dziećmi spędzić czas w rodzinnej atmosferze grając w jakieś gry. Dzieci powinny chodzić na zajęcia dodatkowe, które są w kręgu ich zainteresowań zarówno te sportowe jak i edukacyjne. Zadawanie dzieciom zadań do domu sprawia, że to rodzice przejmują role nauczyciela, po powrocie z pracy często zamiast odpoczywać muszą zająć się edukacją swoich dzieci. – komentuje Paweł Kudrański.
Nieco inne zdanie ma Radosław Bańbor, tato Filipa.
Myślę, że program nauczania wymaga gruntownej zmiany ale jeśli chodzi o zadania domowe to owszem jest ich sporo ale uważam, że powinny być zadawane a najbardziej te zagadnienia które wymagają skupienia w domu z rodzicem. Nie możemy zabierać dzieciom obowiązków, nawyku pracy która ukształtuje ich charaktery zwłaszcza, że żyjemy w bardzo wygodnych czasach. I wychodzenie poza strefę komfortu staje się rzadkością.
Jak widać, zdania w temacie prac domowych są podzielone. A jakie jest Twoje zdanie na ten temat?