Tuż po ogłoszeniu wiadomości, iż Jan Ryba może stanąć przed komisją dyscyplinarną małopolskiego kuratorium, co skutkowałoby zawieszeniem go w obowiązkach nauczyciela, działacze lewicy wystosowali dwa pisma protestacyjne. Poseł Maciej Gdula wysłał interwencję na adres ministra Przemysława Czarnka, z kolei tarnowscy działacze apelują o zmianę decyzji u Barbary Nowak, małopolskiej kurator.
– To oczywisty skandal, że chce się ukarać nauczyciela za godną naśladowania postawę i zadbanie o bezpieczeństwo uczennicy, która padła ofiarą przemocy domowej. I jaki przekaz idzie w kierunku innych pedagogów? Nie angażujcie się, odwróćcie głowę, nie wtrącajcie się? Poza tym jest to destabilizacja przcy całej szkoły, która w rankingach uchodzi za najlepszą w Tarnowie – grzmi Jacek Jabłoński.
Jak się dowiadujemy w placówce przy ul. Brodzińskiego zbierane są podpisy w obronie dobrego imienia dyrektora Jana Ryby.
– Z rozmów, które przeprowadziłem z moimi kolegami wiem, że że pan profesor cieszy się dużym poważaniem zarówno wśród młodzieży, jak i swoich kolegów. Co ciekawe, nawet prokuratura uważa, że pan profeor w całej sytuacji zachował się wzorowo – wtóruje Kamil Mitera.
Do sprawy będziemy wracać.