Mecz mógł się podobać. Był zacięty, bo oprócz tego, że oba zespoły chcą bezpośrednio awansować do ekstraklasy, to każdorazowy pojedynek tych drużyn do małopolskie derby.
BBT od początku mocno się bronił. Jednak krakowianie już w 10 minucie uzyskali prowadzenie. Do piłki ruszył Miki Villar, podał do Jamesa Igbekeme. Nigeryjczyk zagrał do Luisa Fernandeza, który kapitalnym podaniem wyprowadził Villara na pozycję sam na sam z Tomaszem Loską. Bramkarz przyjezdnych był bezradny. W 19 minucie Termalica mogła wyrównać, jednak sytuacji sam na sam nie wykorzystał Kacper Karasek, trafiając bramkarza w twarz. Trzy minuty później ten sam zawodnik zdołał się zrehabilitować. Po podaniu Macieja Ambrosiewicza Karasek doprowadził do remisu.
Gra się zaostrzyła. Niestety sędzia nie potrafił do końca powściągnąć ostrej gry obu zespołów. Z obu stron mnożyły się też niewykorzystane okazje bramkowe.
Rozstrzygnięcie spotkania nastąpiło w 60 minucie. Gospodarze mieli wrzut z autu. Po nim odbita piłka trafiła do Luisa Fernandeza, którego strzał został zablokowany, ale do futbolówki dopadł Bartosz Jaroch i sponad 20 mestrów kropnął jak z armaty w samo okienko. Tomasz Loska był bez szans. Gol godny najlepszych stadionów.
Po tym meczu „Słonie” spadły na czwartą lokatę ligowej tabeli z dorobkiem 52 punktów. Wisła zajmuje trzecie miejsce, mając dwa punkty więcej.
Kolejne spotkanie Termalica rozegra na własnym boisku z Sandecją Nowy Sącz. Początek w sobotę, 20 maja, godzina 15.
Wisła Kraków – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Villar 10, 1:1 Karasek 22, 2:1 Jaroch 60.
Wisła: Biegański – Jaroch (83 Gruszkowski), Colley, Moltenis, Szot – Tachi (67 Sapała), Igbekeme (67 Duda) – Villar, Fernandez, Mula (45+2 Cisse) – Rodado.
Bruk-Bet: Loska – Kadlec, Tekijaski, Biedrzycki, Radwański – Hilbrycht (65 Polarus), Ambrosiewicz, Dombrowskyj (41 Zawijskyj), Karasek (65 Fornalczyk) – Trubeha (81 Śpiewak), Mesanović (65 Hubinek).
Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa). Żółte kartki: Colley, Fernandez, Tachi, Moltenis, Gruszkowski, Biegański – Karasek, Ambrosiewicz, Hilbrycht, Biedrzycki, Tekijaski. Czerwona kartka: Karasek (70, już na ławce za drugą żółtą). Żółtymi kartkami ukarani zostali też trener Bruk-Betu Radoslav Latal i członek sztabu Wisły Marcin Bisztyga. Widzów: 9411.
